Zima oraz jesień to dla mnie pory roku w których królują na naszym stole zupy. Szczególnie te kremowe, sycące z aromatycznymi przyprawami, które wspaniale nas rozgrzeją od środka. Po za tym zupa to świetne zaliczenie jednej z 5 porcji warzyw, które zaleca WHO. Dzisiejsza zupa świetnie się sprawdzi dla mniejszych i większych łasuchów z tym, że jeśli chcemy podać ją małemu dziecku zmniejszmy ilość dodanego imbiru.
Składniki:
4 marchewki
2 średnie ziemniaki
połowa pora
1 czerwona cebula
2 cm świeżego imbiru
oliwa
tymianek
kolendra
sól
pieprz
mielona kurkuma
liście laurowe
ziele angielskie
ziarna do przybrania ( u mnie mix sezamu i lnu)
1. Obraną marchew pokrój wzdłuż na 6 części. Rozłóż ją na wyłożonej papierem blaszce, skropl oliwą i dopraw pieprzem, solą, tymiankiem oraz roztartymi ziarnami kolendry (można zrobić to dłońmi lub w
moździerzu). Piecz marchew w piekarniku nagrzanym do 200 stopni z termoobiegiem przez ok 15-20 min.
2. Ziemniaki obierz i pokrój w kostkę, pora oraz cebulę również pokrój w drobne części. Obrany kawałek imbiru pokrój w drobną kostkę. W garnku o grubym dnie rozgrzej 2 łyżki oliwy. Wrzuć ziemniaki, cebulę, imbir oraz pora i podsmaż ok 5min.
3. Do garnka z warzywami wlej 2,5 szklanki wody, dorzuć kilka listków laurowych oraz ziaren ziela angielskiego i pół łyżeczki kurkumy. Przykryj garnek pokrywą i gotuj na średnik ogniu do momentu aż ziemniaki zmiękną ok 15 min. Następnie dodaj wcześniej upieczoną marchew, całość wymieszaj i dopraw pieprzem oraz solą. Całość gotuj przez 5 min.
4. Całość zmiksuj blenderem na jednolity krem, w razie potrzeby możesz dodać jeszcze trochę wody jeśli uznasz, że zupa jest zbyt gęsta.
